Autor |
Wiadomość |
szczesciara7 |
Wysłany: Czw 13:49, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
Ja też jestem za... Wybieramy lepsze zło... Eh... |
|
 |
anja |
Wysłany: Czw 12:37, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
Też myślę, że propozycja Estery jest bardzo dobra. Wtedy po pierwsze mielibyśmy 2 dni wolnego a po drugie nie trzeba by się było zrywać z poniedziałek rano na 7:30. Taki przedłużony 4- dniowy weekend przynajmniej trochę by zrekompensował pozostałe dni zajęć. |
|
 |
piotrp |
Wysłany: Czw 12:31, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
mi to pasuje, jeszcze do tego było by dobrze rachunkowość ubezpieczeniową na piątek w okienko wcisnąć to mamy 2 okienka z głowy jeśli się uda |
|
 |
Estera |
Wysłany: Czw 11:16, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
Witam wszystkich
Kochani nie ma co się gorączkować nad rozlanym mlekiem tylko trzeba pomyśleć co zrobić z tym bigosem. Moja propozycja, która wydaje mi się teraz najbardziej oczywista to zajęcia z pon. przenieść na środę tym bardziej, że wtedy też mamy z Bryniarską wykład. I tak 3 zajęcia z nią były by pod rząd. Z tego co się domyślam to na pewno skracała by wtedy każde z tych 1,5h A my dzięki temu mamy 2 dni wolnego. Co o tym myślicie?
PS. Jeśli chodzi o indeksy osób, które maja seminarium z Bogacką-Kisiel to nie oddałam ich jeszcze do dziekanatu ponieważ panią prof trzeba będzie łapać w sesji poprawkowej :/ |
|
 |
szczesciara7 |
Wysłany: Śro 16:59, 11 Lut 2009 Temat postu: |
|
Nic tego nie tłumaczy!!! Przecież oni powariowali... Jak ludzie mają pracowac??? No pytam, jak? Gorzej niż na pierwszym roku... :/ |
|
 |
camilo |
Wysłany: Śro 13:59, 11 Lut 2009 Temat postu: |
|
Jeszcze tak napiętego grafiku na IV roku przypuszczam, że nikt nie miał w historii tego wydziału!!! Może nam się uda poprzenosić część zajęć, ale i tak najprawdopodobniej będziemy przez 4 dni w tygodniu na uczelni, a to jeszcze nie jest problem, gdyż najgorsze w tym wszystkim jest to, że to nie jest po 3 godziny zegarowe dziennie lecz dłużej i na dodatek zajęcia w piątek od 7:30 do 14 z półtora godzinną przerwą (mało pocieszające). Widocznie nadrabiamy przeoczenia w siatce zajęć na naszych wcześniejszych latach nauki, bo inaczej nie wiem jak można wytłumaczyć 18h i 45 zajęć w semestrze letnim na IV roku, gdzie np. w semestrze zimowym tegoż samego roku studiów mieliśmy 11h i 15 minut??!!! No comments!!! |
|
 |
piotrp |
Wysłany: Wto 20:17, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
nie no kur..., ale plan doj..... 3 razy na 7.30 i to na IV roku. porażka |
|
 |
zuzia |
Wysłany: Wto 16:46, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
Załamka..na naszej specjalizacji też tragedia;( |
|
 |
szczesciara7 |
Wysłany: Wto 16:09, 10 Lut 2009 Temat postu: PLAN ZAJĘĆ |
|
Jeśli ktoś jeszcze nie wie to mamy chory plan zajęć... Nie wiem kto to ustalał, ale bardzo gratuluję tej osobie... :/ |
|
 |